wpisy na blogu

Na budowie byl tydzien przestoju, ale nareszcie cos zaczelo sie dziac. I mam nareszcie wode ktora do tej pory pozyczalem od sasiada. Zrobione zostalo przylacze wody, kanalizacji i rozprowadzenie w fundamentach. Moi hydraulicy zlatwili to tak szybko ze polozyli mi jeszcze kabel zasilajacy ze skrzynki elektrycznej do garazu gdzie bedzie rozdzielnia. Mialem zamiar zrobic to sam ale trafilem na jakies "siedlisko" kamieni i poległem...:)

W planach jest wentylacje mechaniczna wiec wypowadzilismy tez rure do GWC(przyszlosciowo). 

Wszystkie trasy zostaly oznaczone folia z wkladka metalowa wiec zostalo mi tylko zaprosic geodete zeby zrobil inwentaryzacje. 

Od wtorku wraca moja ekipa i do konca tygodnia ma byc juz stan 0 ukonczony.